Czołowi liderzy PO, podczas kampanii wyborczej, wygadują różnego rodzaju bzdury i absurdy. Ale moim zdaniem, wszystkich przebił, marszałek Senatu, pan Borusewicz, krytykujący prezydenta Dudę, za nie zaplanowanie wizyty w Genewie, centralnym ośrodku polityki europejskiej.
Marszałek Senatu pan Borusewicz, mówiący w wywiadzie dla Rzeczpospolitej, że (cytata za rp.pl):
„Jako trzecia osoba w państwie, jak pan ocenia pierwsze dni prezydentury Andrzeja Dudy?
Po decyzji w sprawie referendum widać, że prezydent Duda gra na zwycięstwo PiS. A jeśli chodzi o podróże zagraniczne? Dziwne, że nie zaplanowano wizyty w Kijowie i Genewie. Genewa jest ośrodkiem centralnym polityki europejskiej, która jest dla nas ważna. Ze względu na agresję Rosji Kijów też jest dla nas ważny. Na terenie naszego sąsiada dochodzi do konfliktów zbrojnych.”
Oto niby poważny człowiek, marszałek Senatu, ocenia pierwsze dni prezydentury Dudy, mówiąc o tym, że prezydent Duda nie zaplanował wizyty w Genewie, będącej centralnym ośrodkiem polityki europejskiej. Informuję pana Borusewicza, że Genewa leży w Szwajcarii i za całą pewnością, Genewa nie jest centralnym ośrodkiem polityki europejskiej. Z tego powodu, bardzo słusznie, prezydent Duda nie zaplanował wizyty w Szwajcarii i w Genewie.
Prawdopodobnie, marszałek Borusewicz miał na myśli Brukselę. Ale pewnie wywiad był autoryzowany i dziennikarz umieścił wywiad na stronie internetowej. Nikt nie sprostował wypowiedzi marszałka Borusewicza. Więcej, streszczenie wywiadu marszałka Senatu pojawiło się na różnych portalach, w tym, na portalu wyborcza.pl Napisałem swój komentarz na portalu rp i wyborcza.pl o tym, że marszałek pewnie pomylił Brukselę z Genewą. Ale na portalu rp.pl, komentarz nie pojawił się, na portalu wyborcza.pl komentarz widnieje, ale nie ma żadnego sprostowania.
Więc, przyjmuję do wiadomości, że pan Borusewicz, rzeczywiście uważa, że centralnym ośrodkiem polityki europejskiej jest Genewa. Tego rodzaju opinia, powinna wstrząsnąć szefem MSZ, ministrem Schetyną i prezydentem Dudą. Ponieważ, dotychczas, żaden ze znaczących polityków Polsce nie wypowiadał takich głupkowatych opinii. Osobiście, przyznaję się do tego, że nawet nie mam pojęcia kto jest prezydentem i premierem Szwajcarii z Genewą, centralnym ośrodkiem politycznym w Europie.
Oczywiście, opinia pana marszałka, będzie wymagała jakiegoś uzasadnienia. Ale, sądzę, że pan marszałek razem z usłużnymi i głupkowatymi dziennikarzami, zaraz takie uzasadnienie znajdą. Chociaż łatwo nie będzie, ponieważ, Szwajcaria w ogóle nie jest członkiem Unii Europejskie. Ale nie z takimi problemami, zakłamane media głównego nurtu dawały sobie radę.
Dla całkowitej jasności, muszę wyrazić własną opinię: Szwajcaria i Genewa nie są centralnym ośrodkiem polityki europejskiej, z wielu względów. Jeżeli ktoś tak uważa, to znaczy że poczucie realizmu takiego polityka jest zerowe a jego znajomość politycznych realiów w Europie jest bardzo kiepska. Innymi słowy, marszałek Borusewicz, mówiąc o tym, że Genewa jest centralnym ośrodkiem polityki europejskiej, zupełnie się skompromitował.
