Andrzej Wojtyczko Andrzej Wojtyczko
1583
BLOG

Prezydent Komorowski niszczy polską demokrację

Andrzej Wojtyczko Andrzej Wojtyczko Polityka Obserwuj notkę 39

Prezydent RP, po zaskakującym przegraniu pierwszej tury wyborów prezydenckich, w pogoni za uciekającym poparciem wyborców, zdecydował się na podjęcie działań, zdecydowanie niszczących polską demokrację.

Najpierw, prezydent RP zaproponował zmiany w Konstytucji RP i przeprowadzenie referendum w sprawie JOW – ów. Dzięki temu, prezydent liczy na to, że zagłosują na niego zwolennicy Kukiza. Jak wiadomo, Kukiz bardzo mocno podnosił sprawę konieczności wprowadzenia JOW-ów do polskiego systemu wyborczego. Więc, prezydencka inicjatywa, miałaby przysporzyć prezydentowi większe poparcie wyborcze. Prezydent zapomina, o tym, że elektorat Kukiza, to przede wszystkim elektorat buntu, przeciwko politycznej warstwie rządzącej, z prezydentem na czele. Buntownicy głosujący na przedstawiciela warstwy rządzącej, czyli prezydenta Komorowskiego, przepełnieni wdzięcznością za popieranie JOW – ów? Trudno to sobie wyobrazić, ale w polityce, nie należy nigdy mówić, że coś jest niemożliwe.

Ale, bez względu na to, czy wyborcy Kukiza, poprą prezydenta czy też nie , podczas drugiej tury wyborów, zmiany zainicjowane przez prezydenta w sprawie JOW, bez wątpienia, osłabią polską demokrację, poprzez brak reprezentatywności politycznej w polskim Sejmie, sporej grupy wyborców. Mam tutaj na myśli, głównie partie polityczne osiągające poparcie wyborcze rzędu 5-8%. Aktualnie, partie polityczne o poparciu wyborczym 5-8%, mają co najmniej kilkunastu posłów w Sejmie, dzieli czemu jakaś grupa wyborców może się czuć usatysfakcjonowana, ponieważ ich interesy są reprezentowane przez partię polityczną, na jaką głosowali.

Bez żadnych wątpliwości, po wprowadzeniu JOW – ów do polskiego systemu wyborczego, partie polityczne o poparciu 5-8% procent, nie będą miały żadnych szans na dostanie się do polskiego Sejmu, a grupa wyborców głosującą na taką partię, będzie mogła się czuć mocno rozczarowana. W konsekwencji, dość duże grupy wyborców, nie będą miały swojej politycznej reprezentacji w Sejmie, co w sposób zdecydowany, osłabia polski system polityczny, a w konsekwencji polską demokrację.

Warto zwrócić uwagę na fakt, że partie polityczne w kraju, takie jak SLD i PSL, nie krytykują działań prezydenta RP, w tej sprawie, chociaż wprowadzenie JOW, w sposób znaczny, osłabi siłę polityczną obydwu partii. Na wprowadzeniu JOW, skorzystają głównie partie największe czyli PO i PiS. Z tego punktu widzenia, w ogóle nie rozumiem, dlaczego PiS nie chce wprowadzenia JOW do polskiego systemu wyborczego, skoro dla mniejszych partii, nie jest to żaden problem. Więcej, obydwie partie polityczne, SLD i PSL, ochoczo popierają prezydenta Komorowskiego, pomimo tego, że prezydent chce wprowadzić JOW-y, doprowadzające do osłabienia SLD i PSL. Skoro dla tych partii nie jest to problem, to PiS w sposób zdecydowany, powinien poprzeć JOW-y. PiS może tylko na tym skorzystać, pod każdym względem.

Kolejna inicjatywa prezydenta Komorowskiego, osłabiająca polską demokrację, jest związana z propozycją referendum, w sprawie zaprzestania dotacji budżetowych dla partii politycznych, otrzymujących powyżej 3% poparcia wyborczego w wyborach do Sejmu. Jak wiadomo, partie polityczne w Polsce, otrzymują dotacje budżetowe, z jakich finansują własną działalność oraz kampanie wyborcze. Intencją prezydenta jest zaprzestanie finansowania budżetowego partii politycznych. Partie. Po to żeby zebrać pieniądze na działalność partyjną i kampanie wyborcze, będą musiały prosić o finansowe wsparcie osoby fizyczne oraz firmy i instytucje. W ten sposób w naszym kraju, powstanie zjawisko politycznej korupcji.

Jest jasne, że osoba fizyczna wpłacająca na konto partyjne 10 złotych, nie będzie oczekiwała jakichś wyrazów wdzięczności, od partii politycznej. Ale osoba fizyczna lub firma, wpłacająca 100 tysięcy czy milion złotych na partyjne konto, będzie z pewnością oczekiwała wyrazów wdzięczności ze strony obdarowanej partii, zwłaszcza jeżeli, będziemy mieli do czynienia z partią rządzącą. Po prostu, hojni partyjni donatorzy, uzależnią wpłaty na partyjne konta, od gotowości takiej partii, do popieranie ich partykularnych interesów, kosztem całego społeczeństwa. Jest to tworzenie klasycznego systemu korupcji politycznej, przez prezydenta Komorwskiego.

Niewątpliwie, tego typu rozwiązanie, szczególnie uderzy w partie opozycyjne, nie będące w stanie zaoferować hojnym finansowym donatorom, żadnych gratyfikacji związanych z finansowym wsparciem partii opozycyjnej. Po prostu, partie opozycji demokratycznej w Polsce, nie tylko będą miały problem z finansowaniem własnej działalności, ale przede wszystkim, będą miały problem z finansowaniem kampanii wyborczej. Co jednoznacznie, osłabi zdolność polskich partii opozycyjnych do przejmowania władzy, na drodze wyborów parlamentarnych. Nie można tego typu inicjatywy, nazwać inaczej, jak tylko niszczeniem polskiej demokracji, przez prezydenta Komorowskiego.

W końcu, ostatnia inicjatywa prezydenta RP jest związana z propozycją referendum, w sprawie rozstrzygania wszelkich wątpliwości podatkowych, na korzyść podatnika. Niewątpliwie, głosujący w referendum zagłosują za takim rozwiązaniem, ponieważ jest bardzo korzystne dla każdego podatnika. Ciekawe, że eksperci bardzo ochoczo, wyliczający finansowy koszt obietnic wyborczych Dudy, tym razem, nie wyliczyli, jakie będą straty budżetu państwa, związane z wprowadzeniem, proponowanego rozwiązania. Więcej, finansowi eksperci, w ogóle nie krytykują prezydenckiego pomysłu, poddawania pod referendalne głosowania, spraw związanych z ustanawianiem zasad podatkowych w Polsce, w drodze głosowania.

Warto wiedzieć o tym, że rząd od bardzo długiego czasu, pracuje nad wprowadzeniem zasady rozstrzygania wszelkich wątpliwości podatkowych, na korzyść podatnika, ale rozwiązanie tej sprawy, są bardzo skutecznie blokowane przez ministerstwo finansów, bojące się utraty, jakiejś części wpływów podatkowych, w związku z proponowanym rozwiązaniem. Obłuda prezydenta Komorowskiego, polega na tym, że prezydent świetnie wie o tym, że cała propozycja jest blokowana przez ministra finansów, ale zamiast wezwać premier Kopacz do przełamania blokady ministra w tej sprawie, co jest stosunkowo łatwe i proste, prezydent wzywa naród do referendum w tej sprawie.

Prezydent Komorowski, nie informuje Polaków o bardzo ważnej sprawie związanej z referendami w Polsce. A mianowicie o takiej, że wyniki referendum nie zmuszają rządzących, do uwzględnienia wyników dowolnego referendum, nawet jeżeli referendum jest ważne. Referendum jest ważne wtedy, gdy opowie się za nim, co najmniej 50% głosujących. Po prostu, rządzący nie muszą kierować się wynikami referendum w swoich decyzjach.

Można zapytać o to, dlaczego prezydent Komorowski wybrał takie z nie inne sprawy, jako powód do głosowania referendalnego. Otóż prezydencki wybór, nie jest przypadkowy. Po prostu, w każdej proponowanej sprawie referendalnej przez prezydenta, PiS jest ustawiany w sytuacji chłopca do bicia. Proszę bardzo, prezydent i naród, chcą JOW-y, prezydent i naród chcą zaprzestania finansowania partii politycznych, prezydent i naród chcą wątpliwości podatkowe, rozstrzygać na korzyść podatnika, a jedyną partią polityczną, będącą przeciwko rozwiązaniom, za jakimi opowiada się prezydent i naród jest, ten wredny i ciemny PiS.

Mam nadzieję, że organizatorzy kampanii wyborczej Dudy, nie dadzą się zapędzić w pułapkę zastawioną przez prezydenta RP, jako partii politycznej, nie biorącej pod uwagę nastrojów i oczekiwań społecznych, zwłaszcza przed drugą turą wyborów prezydenckich. Przecież, w tych sprawach nie chodzi prezydentowi Komorowskiemu o nic więcej, jak tylko o zwycięstwo w drugiej turze wyborów. A jeżeli proponowane prezydenckie pomysły, szkodzą polskiemu systemowi politycznemu i wyborczemu, i w konsekwencji niszczą polską demokrację, to trudno. Dla prezydenta Komorowskiego, liczy się tylko i wyłącznie zwycięstwo wyborcze, a wszystko inne jest nieważne.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka