Andrzej Wojtyczko Andrzej Wojtyczko
2038
BLOG

Szef MSW śmieje się Polakom prosto w twarz

Andrzej Wojtyczko Andrzej Wojtyczko Polityka Obserwuj notkę 95

Szef MSW pani Piotrowska, śmieje się Polakom prosto w twarz oświadczając, że “doszło do niepotrzebnego zatrzymania dziennikarzy” w siedzibie PKW. Sformułowania zawarte w tym oświadczeniu porażają swoją swoją bezczelnością i poczuciem bezkarności. Policja świetnie wiedziała od samego początku do samego końca, co robi i kogo zatrzymuje. Przecież dziennikarze przedstawili się policjantom, i mieli pełne prawo przebywać na terenie PKW i utrwalać przebieg akcji policyjnej. Nie ma mowy o żadnym nieporozumieniu. Policja przekroczyła swoje uprawnienia, zatrzymując dziennikarzy podczas pełnienia przez nich obowiązków służbowych. Policja miała pełną świadomość o tym, że zatrzymuje dziennikarzy.

Informuję szefa MSW, ponieważ żyje na Marsie, a nie w Polsce, że wspomniani dziennikarze zostali aresztowani na 24 godziny. Czy polska policja państwowa, zatrzymując dowolne osoby na 24 godziny, nie zna ich nazwisk, zawodu, oraz sytuacji prawnej w związku z jaką osoby te zostały zatrzymane? Czy polska policja państwowa kierując wniosek do prokuratury w sprawie zatrzymanych osób, nie wymienia ich nazwisk, zawodu oraz sytuacji prawnej na podstawie jakiej zostali zatrzymani? Oczywiście, że polska policja państwowa, doskonale wiedziała o tym kogo zatrzymali i dlaczego. A szef MSW mówiący o nieporozumieniu i pomyłce śmieje się Polakom prosto w twarz, co oczywiście wynika z poczucia bezkarności szefa MSW, za działania polskiej policji państwowej.

Informuję szefa MSW, ponieważ żyje na Marsie, a nie w Polsce, że zatrzymanym dziennikarzom odmówiono spotkania z adwokatami, oraz nie pozwolono przyjąć paczki od rodziny. Jest to oczywiste naruszeni obowiązujących procedur przez polską policję państwowa. A szef MSW mówiący o tym, że: „że nie doszło do naruszenia prawa i procedur przez policję” śmieje się bezczelnie Polakom, prosto w twarz. Co oczywiście wynika, z poczucia bezkarności szefa MSW za działania polskiej policji państwowej. Szef MSW podczas całej sytuacji związanej z zatrzymaniem dziennikarzy, wykazała się wyjątkową niekompetencją, poczuciem bezkarności i lekceważenia praw obywateli RP, a szczególnie dziennikarzy. Jest rzeczą niewątpliwą, że polska policja państwowa, po zdobyciu informacji o tym, ze zatrzymane osoby są dziennikarzami, powinna ich natychmiast zwolnić.

Informuję szefa MSW, że może sobie darować stosowanie pozorowanych działań i zasłon dymnych mających przykryć niekompetencje szefa MSW, działań polegających na „wypracowaniu odpowiednich procedur współpracy z mediami”. Wystarczy, że szef MSW i podlegające mu organy państwa, takie jak polska policja państwowa, zaczną przestrzegana na serio istniejącego prawa związanego z działalnością dziennikarzy w naszym kraju. Nic więcej w tej sprawie nie jest potrzebne.

Oczywiście, szef MSW może bezkarnie śmiać Polakom prosto w twarz tylko dlatego, że posiada betonową osłonę z PO oraz mediów głównego nurtu. Jeden z redaktorów mediów głównego nurtu, w histerycznym i bezrozumnym tekście pisał, że w gmachu PKW dokonany został „akt terroru.” Właśnie, takie teksty, tworzą poczucie atmosfery bezkarności dla szefa MSW i funkcjonariuszy polskiej policji państwowej. Ponieważ, skoro mamy do czynienia z „aktem terroru” to wszystkie prawa obywateli RP i dziennikarzy są zawieszane, a szef MSW i funkcjonariusze państwa polskiego mogą nie przestrzegać istniejących procedur i polskiego prawa.

Sprawa zatrzymanych dziennikarzy, niedawne zafałszowanie wyników wyborów do sejmików przez partie rządzące, jak też określenie, legalnej, ulicznej manifestacji opozycji demokratycznej, mianem „podpalania Polski” przez liderów partii rządzącej, jednoznacznie pokazują, że coraz bardziej w naszym kraju, mamy do czynienia, z tworzeniem „demokracji białoruskiej.”

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka