Andrzej Wojtyczko Andrzej Wojtyczko
4917
BLOG

Wyborcza o III Konferencji Smoleńskiej (nagrania)

Andrzej Wojtyczko Andrzej Wojtyczko Polityka Obserwuj notkę 320

W dzisiejszym dniu rozpoczęła się III Konferencja Smoleńska. W związku z tym Wyborcza i redaktor Kublik postanowiły przypomnieć wszystkie swoje dotychczasowe niewiarygodne opinie w sprawie nagrań rozmów zarejestrowanych przez czarne skrzynki oraz nagrań parametrów lotu.

Pani Kublik starała się przekonać czytelników, że nikt nie ingerował w zawartość nagranych rozmów oraz zarejestrowanych parametrów lotu w samolocie. Wyborcza zainteresowała się tym tematem w związku z tym, że na III Konferencji Smoleńskiej, został przedstawiony referat prof. Anny Gruszczyńskiej-Ziółkowskiej o kłopotach z odczytem zarejestrowanych dźwięków i kłopotów z identyfikacją głosów. Wyborcza i pani Kublik, mają bardzo duży problem, ponieważ pani profesor, podobnie jak Macierewicz, uważa, że nagrania rozmów w samolocie zostały zmanipulowane. Oczywiście, w przypadku Macierewicza wystarczy napisać że jest szaleńcem wierzącym z w zamach i spiski, po to, żeby zdyskredytować jego wnioski. Natomiast wygłoszenie opinii, przez Wyborczą, o tym, że pani profesor jest szalona, ponieważ wierzy w spisek i zamach będzie dla opinii publicznej, nie do przyjęcia. Stąd pani Kublik zdała sobie trud, napisania tekstu, w którym przypomniała niewiarygodne ustalania komisji Millera, oparte o nagrane rozmowy i nagrane parametry lotu. Ogólny wniosek pani Kublik jest, oczywiście taki, że nie było żadnych ingerencji w nagranych rozmowach zarejestrowanych na czarnych skrzynkach.

Natomiast, Prof. Gruszczyńska-Ziółkowska uważa, ze takie ingerencje w nagrane rozmowy z cała pewnością miały miejsce. Oto, co napisała pani profesor w swoim referacie (za niezalezna.pl):

„Prof. Gruszczyńska-Ziółkowska zwraca uwagę na manipulacje w rejestrach odgłosów. Między innymi o długiej ciszy (ponad 9 sekund), gdy według prezentacji MAK-u, w kokpicie nie pada ani jedno słowo. - Wydaje się to nadzwyczaj niewiarygodne - stwierdziła ekspert. Zwłaszcza, że nastąpiło połączenie radiowe.”

„W transkrypcjach nagrań z kokpitu a rejestrami dźwiękowymi są różnice - zwraca uwagę prof. Gruszczyńska-Ziółkowska.”
„Kolejna wątpliwość jaka rodzi się przy dokładnej analizie zarejestrowanych dźwięków. "Uchod na wtoroj krug" - to słychać wyraźnie, w normalnym tempie. Natomiast słowa członka załogi "TU 101 zrozumiałem" są wyraźnie przyspieszone. Prof. Gruszczyńska-Ziółkowska nie ukrywała oburzenia taką manipulacją i porównała ją z bezczeszczeniem zwłok ofiar.”

Inne wątki referatu, na jakie zwraca uwagę portal wpolityce.pl:

„Prof. Gruszczyńska-Ziółkowska wskazała, że w wielu miejscach odczytów wskazano, że mamy do czynienia z „niezidentyfikowanymi odgłosami”.”

Prof. Gruszczyńska-Ziółkowska prezentuje fragment zapisu, w którym badaczka zlokalizowała wypowiedź:
„Kolejna, zdaniem naukowiec wyraźna, brzmi:
„Wychodzimy w górę powoli.”
Ta wypowiedź jest szczególnie znacząca, ponieważ miała paść dokładnie w czasie, gdy komisja Millera zaznaczyła, że w zapisach słychać było uderzenie w brzozę.”

„Muzykolog zastanawiała się jak to możliwe, że komisja Millera zaznaczyła, że w chwili wypowiadania tej wypowiedzi komisja wskazała, iż słychać dźwięk uderzenia w brzozę.”

„Prof. Gruszczyńska-Ziółkowska wskazała również, że odczyty zapisów zostały zmanipulowane. Wskazała, że okrzyk „Ku..a mać” został zmanipulowany, a w zapisach dźwiękowych tego okrzyku nie ma. Brakuje głoski „ć” na końcu wypowiedzi, a w środku słychać „s” lub „sz”.”

„Prezentuje również, że w innych miejscach zapisy były manipulowane i brzmią niewiarygodnie.”

„W jej ocenie materiał był tak manipulowany, by ukryć komendy wydawane przez załogę, by były one nie zostały zrozumiałe.”

„Badacz wskazała, że jedynie oryginalne zapisy rejestratorów mogą być w tej sytuacji badane, bowiem inne nie mają znamion wiarygodności.”

„Gruszczyńska-Ziółkowska wskazała, że obecnie widać kilka różnych wersji zapisów, co powinno zostać poddane szczególnej weryfikacji.”

Z przedstawionego referatu przez panią profesor (muzykolog) wynika niezbicie, ze dokonywano manipulacji w nagranych rozmowach w samolocie. To zresztą, jest oczywiste dla każdego, kto dokona porównania transkrypcji rozmów dokonanych przez MAK oraz transkrypcji rozmów dokonanych przez komisję Millera, nie mówiąc już o transkrypcji rozmów dokonanych przez instytut w Krakowie. To są, po prostu, trzy bardzo różne transkrypcje rozmów nagranych w samolocie. Oczywiście najbardziej sfałszowaną jest transkrypcja rozmów dokonana przez MAK, następnie ochoczo ujawniona przez Radę Bezpieczeństwa Narodowego przy prezydencie RP, w toku, rzecz jasna, kampanii wyborczej. Ponieważ, akurat w tej wersji, można było przypisać winę za katastrofę samolotu prezydentowi L. Kaczyńskiemu. Ta wersja, została później odrzucona, ale w toku kampanii prezydenckiej, była bardzo mocno eksponowana przez media głównego nurtu oraz osoby związane z rządzącymi, po to, żeby za wszelką cenę zdyskredytować J. Kaczyńskiego.

Pani Kublik nie zastanawia się nad tym, dlaczego są tak bardzo różne transkrypcje rozmów nagranych w samolocie. Nie ma to dla niej żadnego znaczenia. Po prostu, beztrosko stwierdza, że nie było żadnych ingerencji w nagrane rozmowy i koniec dyskusji. Opinia pani profesor w tej sprawie, jest zupełnie inna, ponieważ zgodnie z nią takie ingerencje musiały mieć miejsce. Po to, żeby mieć dowód w tej sprawie jest potrzebny dostęp do oryginałów czarnych skrzynek.

Oczywiście, Polska powinna wystąpić na drogę sądową przeciwko Rosji, w związku z nieuzasadnionym przetrzymywaniem przez Rosjan, własności polskiego państwa, to jest czarnych skrzynek i wraku samolotu. Oczywiście, Polska nie wstąpi na drogę sądową przeciwko Rosji w tej sprawie, ponieważ rządzący świetnie wiedzą o tym, że oryginały czarnych skrzynek i wrak samolotu, ostatecznie potwierdzą, niewiarygodność rządowego raportu w sprawie przyczyn katastrofy. Z tego powodu, rządzący w Polsce, będą udawali, że zależy im na powrocie czarnych skrzynek i wraku samolotu do Polski, a tak naprawdę, będą robili wszytko, żeby do tego nie doszło. Ponieważ, prawda o katastrofie samolotu w Smoleńsku będzie dla rządzących, niszcząca, w sensie politycznym.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka