Niedawno jeden z dziennikarzy, napisał że nie będzie kibicował Niemcom, ponieważ wolałby oglądać zadowolonych kibiców ze zwycięstwa swojej drużyny w innej części globu niż w Niemczech. Swoją opinię argumentował historyczną i polityczną animozją do Niemców jako narodu. Niektórzy blogerzy poparli opinię dziennikarza. To się zdarza. Natomiast kibic sportowy nie musi podzielać politycznych czy historycznych poglądów blogera czy dziennikarza. Ponieważ sport łączy kibiców na całym świecie, a nie dzieli. Stąd przenoszenie historycznych czy politycznych antypatii na wydarzenia sportowe, przez blogera i dziennikarza uważam za wysoce niewłaściwe. Dla kibiców sportowych, zawodnicy czy drużyny dzielą się na dobrych lub złych. Akurat w piłkarskich mistrzostwach świata w Brazylii drużyna Niemiec gra przepiękny futbol, dający się oglądać z bardzo dużą przyjemnością. Każdy mecz drużyny niemieckiej był meczem bardzo ciekawym. Niemiecka drużyna prezentuje wszystko to co w futbolu jest najważniejsze: jest to drużyna bez słabych punktów, dobre wyszkolenie techniczne zawodników, świetne zgranie zespołu, bardzo ofensywny futbol, urozmaicona gra w ataku, bardzo dobre rozgrywanie stałych fragmentów gry, bardzo dobry trener umiejący rozpracować drużynę przeciwnika oraz ustalający właściwą taktykę na każdy mecz. Argentyna gra futbol bardzo przeciętny i nieciekawy dla kibica. Dlatego dzisiaj będę kibicował drużynie Niemiec, a nie drużynie Argentyny. I jeżeli Niemcy wygrają finałowy mecz, to będę cieszył się razem z nimi, ponieważ będzie to oznaczało że piękny futbol w niemieckim wydaniu wygrał, a nie przegrał.
